image
  • 6 na 10 Polaków uważa, że „dzięki nauce i technologii świat jest lepszy”. Prostsze i bardziej komfortowe życie, większe poczucie bezpieczeństwa, szersze możliwości rozwoju – wg raportu KUL i PIIT to w opinii badanych główne zalety zmian technologicznych.
  • 67 proc. badanych wskazuje, że dzięki zasięgowi w telefonie czują się bezpieczniej, a niewiele mniej (65 proc.) deklaruje, że możliwość bezprzewodowego połączenia się z siecią poprawia ich jakość życia.
  • Co drugi Polak (57 proc.) chętnie skorzysta z technologii 5G czy 6G. To o połowę więcej niż w 2021 r., gdy tylko dwie piąte Polaków (37 proc.) było otwartych na nowe generacje sieci komórkowych.
  • Nic więc dziwnego, że 68 proc. respondentów twierdzi, że inwestycje w sieci komórkowe są fundamentem rozwoju Polski. Jako odpowiedzialnych za ten obszar wskazują po równo firmy telekomunikacyjne (71 proc.) oraz władze lokalne i samorządowe (69 proc.).

Polacy są pozytywnie nastawieni do nowych technologii i postrzegają je jako czynnik ułatwiający ich codzienne życie – to główna konkluzja badania „Postawy Polaków wobec nowych technologii” przeprowadzonego na zlecenie Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji przez Kantar Polska oraz Katolicki Uniwersytet Lubelski[1]. Jednak, chociaż dostrzegamy wiele korzyści płynących z technologii i chętnie ich używamy na co dzień, wciąż są jeszcze osoby, które mają w stosunku do nich obawy.


Po pierwsze: Polacy widzą korzyści płynące z technologii

Aż 67 proc. przebadanych Polaków zgadza się ze stwierdzeniem, że „nauka i technologia sprawiają, że nasze życie jest łatwiejsze oraz bardziej komfortowe” (w 2021 r. było to 59 proc.), a 60 proc. uważa, iż „dzięki nauce i technologii świat jest lepszy” (wzrost o 5 p.p. w porównaniu z 2021 r.).

Postęp technologiczny w opinii przebadanych Polaków w nierozerwalny sposób wiąże się z rozwojem sieci komórkowych. To trend zgodny z danymi rynkowymi udostępnianymi m.in. przez Urząd Komunikacji Elektronicznej, które od lat potwierdzają konsekwentny wzrost liczby użytkowników Internetu, także mobilnego.

W efekcie, jak pokazuje badanie PIIT i KUL, 68 proc. Polaków sądzi, że rozwój sieci komórkowych jest niezbędny do społeczno-gospodarczego rozwoju kraju. Podobny odsetek respondentów wskazuje, że dzięki zasięgowi w telefonie czują się bezpieczniej, a łączność bezprzewodowa poprawia jakość ich życia. Co więcej, ponad połowa respondentów zamierza korzystać z 5G czy 6G. W 2021 roku takie deklaracje składało tylko dwie piąte respondentów. Co przyczyniło się do skoku tej liczby o połowę w ciągu 2 lat? Coraz więcej osób widzi, w jakim stopniu nowe technologie w smartfonach wspierają codzienne życie i jakie trudności powoduje ich brak.

Po drugie: Wciąż potrzeba edukacji na temat PEM i nowych technologii

Sieci komórkowe nowej generacji od lat budzą obawy części społeczeństwa m.in. ze względu na istnienie pola elektromagnetycznego. Mimo wielu lat rozwoju telefonii komórkowej w Polsce wciąż istnieje silna potrzeba edukacji w tym obszarze – zarówno na poziomie ogólnokrajowym, jak i lokalnym. Widać to po wynikach badania – 86 proc. badanych przez PIIT i KUL stwierdziło, że w ostatnim czasie nie zetknęło się z informacjami na temat pola elektromagnetycznego. Ludzie, którzy mieli kontakt z tą tematyką, wskazują głównie na media ogólnopolskie i lokalne, rozmowy z rodziną lub znajomymi, czy media społecznościowe.

– Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji od lat postuluje konieczność szerszego kształcenia i edukacji w zakresie PEM i nowych technologii. To zadanie, które wymaga współpracy nie tylko instytucji rządowych i samorządowych, ale również sfery naukowej, organizacji pozarządowych i biznesu. Edukacja w tych obszarach to nie tylko kwestia podniesienia ogólnej wiedzy społeczeństwa, ale również konieczny krok do przyspieszenia procesu digitalizacji naszego życia – wskazuje Andrzej Dulka, prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.

Mniejsza liczba wiarygodnych i popartych dowodami informacji na temat PEM sprawiła, że wśród badanych wciąż żywe są związane z nim i wynikające z braku wiedzy obawy i mity. Połowa respondentów (51 proc.) uważa, że pole elektromagnetyczne może mieć szkodliwy wpływ na zdrowie. O braku negatywnego wpływu PEM są przekonane częściej osoby lepiej wykształcone, o dobrej sytuacji materialnej i częściej korzystające z sieci.

Jak zauważa dr hab. Bohdan Rożnowski z Katedry Psychologii Pracy, Organizacji i Rehabilitacji Psychospołecznej Instytutu Psychologii KUL, emocje takie jak strach i niepewność wobec pola elektromagnetycznego pojawiają się we wszystkich badanych grupach, nawet tych, które deklarują wysoki poziom korzystania z technologii. Jednak, co ciekawe, strach nie wyklucza pozytywnego nastawienia do PEM i regularnego używania technologii oraz urządzeń, które generują pole elektromagnetyczne.

Obawy w stosunku do technologii widać przede wszystkim wśród osób starszych. To one, jak podkreśla dr hab. Monika Adamczyk z Katedry Praw Człowieka i Pracy Socjalnej, KUL, charakteryzują się konserwatyzmem poznawczym. W efekcie są nieufni i zachowawczy w stosunku do nowinek, w tym technologicznych. Widać to w badaniu PIIT i KUL: to właśnie seniorzy najrzadziej korzystają z sieci i są najbardziej sceptyczni wobec nowych technologii.

Po trzecie: Polacy często korzystają z nowych technologii, ale chcą jeszcze więcej

Polacy chętnie korzystają z nowych technologii zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. W jakich celach? Przede wszystkim do utrzymywania kontaktu z rodziną i znajomymi. Chętnie korzystają również z nawigacji GPS, bankowości elektronicznej, robią zakupy online, a także udostępniają treści w mediach społecznościowych czy załatwiają sprawy urzędowe przez sieć.

Użyteczność technologii w dużej mierze zależy jednak od dobrego zasięgu. Generalnie Polacy są z niego zadowoleni. Praktycznie cały kraj jest pokryty siecią, która działa w oparciu o technologię 4G, a w wielu miejscach (głównie w miastach) można również skorzystać z najnowszej generacji łączności komórkowej – 5G. 72 proc. badanych nie doświadcza problemów z zasięgiem sieci komórkowej lub są one sporadyczne. Równocześnie połowa respondentów wskazuje, że w przypadku braku zasięgu odczuwa niepokój, niepewność lub zagrożenie.

Badani widzą potrzebę dalszej rozbudowy sieci telekomunikacyjnej w celu poprawy jakości połączeń z rodziną i znajomymi czy numerami alarmowymi, a także poprawienia precyzyjności nawigacji. Inne obszary oparte na sieci bezprzewodowej to, których dalszego rozwoju chcą badani, to bankowość elektroniczna, e-administracja oraz zakupy online. W sumie prawie 8 na 10 osób twierdzi, że dalszy rozwój technologii poprawi ich życie.

Po czwarte: Polacy chcą być w zasięgu i oczekują konkretnych działań w tym kierunku

Kto zdaniem badanych odpowiada za zapewnienie odpowiedniego zasięgu? Według badania ankietowani wskazują tu przede wszystkim operatorów telekomunikacyjnych oraz jednostki samorządu terytorialnego, które w opinii respondentów są kluczowym partnerem dla telekomów.

Co więc powinny zrobić samorządy, aby odpowiedzieć na te potrzeby? Badani wymieniają m.in. upraszczanie procedur administracyjnych, podejmowanie konkretnych działań na rzecz budowy infrastruktury komunikacyjnej oraz przeznaczanie większej ilości środków publicznych na rozbudowę sieci na słabiej zaludnionych terenach. Co dziesiąty przebadany Polak nie dostrzega żadnego wsparcia samorządu dla rozwoju technologii telekomunikacyjnych w jego miejscu zamieszkania.

Krzysztof Głomb, prezes stowarzyszenia „Miasta w Internecie”, wskazuje na wyłaniającą się z badania potrzebę zwiększenia aktywności samorządów w obszarze edukacji publicznej, szczególnie we współpracy z operatorami telekomunikacyjnymi. Jak pokazuje studium, według 64 proc. Polaków samorządy powinny w tym zakresie działać ręka w rękę z przedstawicielami biznesu. Taką potrzebę potwierdzają m.in. lokalne protesty przeciwko rozwojowi sieci, które w opinii badanych często przekładają się na niską jakość zasięgu w danym miejscu lub wręcz jego brak.

Jakie są oczekiwania Polaków w obszarze nowych technologii?

Raport pokazuje, że Polacy są otwarci na nowe technologie – nawet jeśli miejscami są zachowawczy. Jak dostrzega prof. dr hab. Joanna M. Moczydłowska z Politechniki Białostockiej, odkrywanie kolejnych korzyści płynących z powszechnej cyfryzacji powoduje wzrost akceptacji dla obecności technologii w naszym życiu, w niektórych przypadkach nawet urastający do rangi technofilii.

Równocześnie, jak podkreśla prof. dr hab. inż. Andrzej Krawczyk, prezes Polskiego Towarzystwa Zastosowań Elektromagnetyzmu, informacje o stosunku do nowych technologii, w szczególności bezprzewodowych, są istotnym elementem kształtującym politykę społeczną państwa oraz kierunek inwestycji. A ponieważ użyteczność technologii w dużej mierze zależy od stabilności i rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej, dla dobra wspólnego ważne jest, aby wskazani przez Polaków przedstawiciele biznesu i samorządów systematycznie ją rozwijali.

Zachęcamy do zapoznania się z Raportem